Uszytkowa sesja zdjęciowa











Dziś zapraszam Was do obejrzenia kilku zdjęć z mojej pierwszej profesjonalnej sesji zdjęciowej! :) Oczywiście przed obiektywem stanęłam w ubraniach uszytych przeze mnie, inaczej być nie mogło ;)

Zaproszenie na kobiecą sesję zdjęciową dostałam od mojego męża i przyjaciół w ramach prezentu z okazji 30-tych urodzin. Oni dobrze mnie znają i widzieli, że od jakiegoś czasu bardzo chciałam zrobić sobie kilka profesjonalnych zdjęć. No i pomogli mi spełnić to marzenie! <3 

Sesja odbyła się z końcem listopada, a zdjęcia odebrałam w miniony poniedziałek. Efekty ogromnie mi się podobają, wręcz jestem zachwycona i cały tydzień cieszę się jak dziecko!! Wiem wiem, może mało skromnie to brzmi, ale tym razem pozwalam sobie na samozachwyt, a co :P 

Na pierwszy ogień poszedł mój lniany żakiet. Świetnie się w nim czuję i bardzo go lubię, więc nie mogło zabraknąć go na sesji :) Opis tego jak powstawał znajdziecie tutaj








Zielonej sukienki, którą uszyłam specjalnie na wesele mojej przyjaciółki, też nie mogło zabraknąć. Byłam przekonana, że będzie się ładnie prezentować na zdjęciach i nie pomyliłam się ;) Trochę się pokręciłam przed obiektywem, a efekt jest taki:



Czarna sukienka z koronkowymi rękawami, to absolutny numer jeden tej sesji, bynajmniej dla mnie! :) Sukienka jest bardzo prosta, ale zarazem klasyczna i elegancka, a koronka dodaje jej tego czegoś i genialnie widać to na zdjęciach. Ja jestem zachwycona! :D








A na koniec dwie sukienki. Zamszowa sukienka z dużymi kiszeniami, mega wygodna, ale i efektowna. 


Szmizjerka, czyli moja pierwsza, i jak na razie jedyna, koszulowa sukienka. Trochę więcej o niej tutaj :)


Ta sesja zdjęciowa była dla mnie fantastyczną przygodą! A efekty przerosły moje oczekiwania :)))

Korzystając z okazji chciałabym w tym miejscu podziękować kilku osobom, bez których nie byłoby to możliwe.
Jeszcze raz pragnę podziękować mojemu mężowi i przyjaciołom za ten genialny prezent! Jesteście wspaniali! <3 
Dziękuję również Magdzie, która wykonała mi ten piękny makijaż oraz udostępniła swoje domowe studio na czas sesji. Dziękuję za ciepłe przyjęcie pod dach Twojego domu, za możliwość trzymania na kolanach siedmiotygodniowego kotka (podczas wykonywania makijażu ) oraz świetną rozmowę zarówno z Tobą, jak i Twoją córką! <3
P.S. Podczas rozmowy okazało się, że nastoletnia córka Magdy chciałaby kiedyś nauczyć się szyć i jest żywo zainteresowana projektowaniem ubrań :D Pokazała mi jeden ze swoich pierwszych projektów :) Trzymam za nią kciuki! Nie wykluczone, że kiedyś poszyjemy razem :)
Podziękowania kieruję również w stronę Moniki, która wykonała te genialne zdjęcia! :) Dziękuję Ci również, a nawet przede wszystkim, za wspaniałą atmosferę podczas sesji, za wszystkie ciepłe słowa i całą pozytywną energię! <3

Zachęcam do zobaczenia niesamowitych zdjęć Moniki tutaj i tutaj, a także genialnych prac Magdy, tutaj.

Czekam też na Wasze komentarze i opinie na temat zdjęć ;) Mieliście kiedyś okazję zrobić sobie podobną sesję zdjęciową? A może planujecie?  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz